12/08/2016

FIT czwartek: wegańskie ciasto szpinakowo-kokosowe

Wiem, wiem. Brzmi dziwnie. Ale spróbujcie, a z pewnością będziecie mile zaskoczeni.


Składniki:

1 szklanka mąki owsianej
1 szklanka wiórków kokosowych
0,5 szklanki brązowego cukru
1 łyżeczka sody
1/3 szklanki oleju kokosowego
1 szklanka rozdrobnionego mrożonego szpinaku
1/2 szklanki mleka migdałowego*


Jeśli nie zależy Wam na wersji w 100% wegańskiej, mleko migdałowe można z powodzenem zastąpić krowim 2%.

Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 180 C. Szpinak rozmrażam, odlewamy nadmiar wody. Odciśnięty szpinak dodajemy do wymieszanych składników suchych, dodajemy olej kokosowy i mleko i całość dokładnie mieszamy. Masę przelewamy do tortownicy, o średnicy 18-20 cm, wyłożonej tylko papierem do pieczenia.Wstawiamy do piekarnika i pieczemy około 40 minut pierwsze 10 minut z termoobiegiem, później bez) lub do tzw. "suchego patyczka".

Ostudzone ciasto dekorujemy jogurtem naturalnym i wybranym owocem, u mnie mango. Smacznego!

12/03/2016

"Bez Tytułu"


Już jakiś czas temu, późnym latem przy ul. Poznańskiej 16 na warszawskim Śródmieściu otworzyła się nowa restauracja. Jak się nazywa? "Bez tytuły". Ciekawe. Ciekawy jest też wystrój lokalu, który składa się z części restauracyjnej i klimatycznej części barowej piętro niżej. Wystrój jest prosty, z wpływami industrialnego designu, a część ścian zdobią pop-artowe plakaty. Wiele elementów, ale o dziwo wszystko składa się w jedną całość. A jak sprawa wygląda od kuchni? 



Lokal otworzyła francusko-polska para, kuchnią zawiaduje francuski szef kuchni Erwan Debono, a część obsługi jest francuskojęzyczna (jeden z kelnerów nie mówi nawet słowa po polsku!). Karta dzieli się na kilka podrozdziałów. Pierwszy to tapasy i przekąski począwszy od prostych oliwek i tapenady, przez nugat foie gras, a skończywszy na befsztyku tatarskim. Potem mamy sałaty i zupy, które są dopasowane do sezonu. Wśród głównych dań znajdziemy m.in. polędwicę wołową, filet z sandacza czy burger z siekanej kaczki z foie gras. Dania są skomponowane zarówno z  produktów z drugiego końca świata jak i tych lokalnych, polskich jak warzywa od pana Ziółko, sery z Koziej Farmy Złotna czy polskie ryby. Karta ma się regularnie zmieniać i dopasowywać do dostępnych, sezonowych produktów. Kuchnia niby bez barier, a jednak z silnymi francuskimi wpływami. "Bez Tytułu" karmi klasycznie, bezpretensjonalnie ale jest tym wszystkim doskonała.






W "Bez Tytułu" filozofią jest tylko jedna zasada - stół to nie tylko mebel, to zaproszenie do wspólnego ucztowania. Ta restauracja to dobre miejsce zarówno na rodzinny obiad, kolację we dwoje, szybki lunch w tygodniu jak i wieczornego drinka z przyjaciółmi.


foto: własność restauracji

Bez Tytułu                                                           ceny: umiarkowanie wsokie
ul. Poznańska 16        
tel. 22 251 52 88                                                 okazja: lunch, elegancka kolacja, we dwoje, na drinka

12/01/2016

Dietetyczny sernik na spodzie brownie

Ten przepis to chyba recepta na najprostsze ciasto świata. Sernikobrownie, poza czasem pieczenia i tężenia masy serowej jest ultra szybki w wykonaniu a wygląda bardzo efektownie. Z powodzeniem może nadawać się na torcik urodzinowy, ciasto na święta, czy na zwykłą babską zachciankę na słodkie. Na pewno nie na cheat meal, bo jest zbyt dietetyczny! ;)


Składniki (na 10 porcji):

spód:
2 puszki czerwonej fasoli
4 jajka
2 dojrzałe, średnie banany
4 łyżki niskotłuszczowego kakao
3 łyżeczki oleju kokosowego
2 łyżki miodu/ksylitolu/ stevii
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli

masa serowa:
800 g serka homogenizowanego 0%
1,5 łyżki miodu/ksylitolu/stevii
20 g żelatyny/agaru
kilka kropel aromatu waniliowego


Spód brownie: Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 180 C. Przygotowujemy tortownicę o średnicy 23 cm (jeśli robicie w keksówce, to polecam zrobienie ciasta z połowy składników), rozsmarowując ręcznikiem olej kokosowy po dnie i bokach formy. Fasolę odsączamy na durszlaku i dokładnie przepłukujemy zimną wodą. Łączymy z resztą składników i blendujemy na jedwabiście gładką masę. Całość przelewamy do przygotowanej tortownicy i uderzamy delikatnie formą o blat, aby pozbyć się bąbelków powietrza. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy 30-35 min, lub do tzw. "suchego patyczka". Po wyjęciu odstawiamy do całkowitego wystygnięcia (można nawet wstawić do lodówki, pamiętając o podłożeniu czegoś pod spód tortownicy)

Masa serowa: Żelatynę rozpuszczamy w 50 ml wrzącej wody, dokładnie mieszając do całkowitego rozpuszczenia. Serek mieszamy z miodem/ksylitolem i aromatem. Stopniowo dodajemy rozpuszczoną w wodzie żelatynę. Całość bardzo dokładnie mieszamy Tak przygotowaną masę wylewamy na całkowicie ostudzony spód i wstawiamy na minimum 2 godziny do lodówki. Przed podaniem, obkrajamy nożem raz, dookoła formy, po czym zdejmujemy obręcz i gotowe! Smacznego!



10/04/2016

Kraków: charakterny KARAKTER


Krakowska restauracja Karakter otworzyła swoje drzwi przy ulicy Brzozowej na początku sierpnia i od jeszcze przed otwarciem wywołała duże poruszenie. Na odważny, kolejny krok w swojej restauracyjnej karierze, zdecydowali się jeden z najlepszych w Krakowie szefów kuchni, Daniel Myśliwiec i właściciele krakowskiego Zazie Bistro. Karakter ma jedną oryginalniejszych kart w mieście, gdzie wegetarianie nie znajdą tu nic dla siebie, nawet w deserach! Tematem przewodnim są bowiem podroby.

                           


 Menu jest wyważone, ale daje wybór. Decyzja nigdy nie jest prosta bo karta podzielona jest na pięć części: przystawki, dania główne, chleb &…, desery oraz mule bar.  W Karakterze wypijemy też dobre wino, ponieważ za jego selekcję odpowiada Kuba Janicki (Kontretykieta), który słynie z sympatii do win ekologicznych, biodynamicznych i naturalnych.



Wnętrze Karakteru jest minimalistyczne, ale zarazem przytulne. W dekoracji, za którą odpowiada architekt, zlokalizowanego po sąsiedzku Zenitu, Piotr Paradowski, znajdziemy elementy art deco, industrial.Złoto, metal, beton. Jest ładnie. 


A obsługa? Młodzi ludzie są bardzo zainteresowani gośćmi, przykładają się, są mili i zawsze na miejscu, jednak momentami jeszcze trochę zagubieni.


Podsumowując: Karkakter to ładne miejsce, gdzie zjemy unikatowe jedzenie za rozsądne pieniądze. Wypijemy starannie dobrane, nie sztandarowe wina, których nie spróbujemy nigdzie indziej w naszym pięknym kraju. Karakter to miejsce z charakterem. Miejsce do którego chce się wracać po więcej!

INFO:
ul. Brzozowa 17, Kraków
tel. 795 818 123

zdjęcia:
restauracja: http://www.piotrparadowski.com/
jedzenie: https://www.instagram.com/marcinczornyjkaluza/

10/03/2016

Pasta zoodle z sosem Alfredo z pieczonej papryki i koziego sera

To już prawdziwie jesienny przepis, bo pogoda za oknem zmieniła się z dnia na dzień a niebo nie jest łaskawe i cały dzień płacze za minionym latem. Drzewa nabrały kolorów, więc nasze talerze nie mogą ich stracić!

To danie jest banalnie proste, lekkie ale sycące i pyszne zarazem. Kto miał okaję próbować wcześniej pieczonej papryki, doskonale wie że taki sos smakuje wyśmienicie.


Składniki:
1 duża cukinia
2 duże papryki
1 ząbek czosnku
25 g twardego sera koziego
150 ml mleka
garść natki pietruszki
sól, pieprz

Piekarnik nagrzewamy do temperatury 200 C. Do nagrzanego piekarnikia wstawiamy całe papryki i pieczemy 25-30 min. Po tym czasie wyjmujemy z piekarnika, odstawiamy do ostygnięcia. Ostudzone obieramy ze skórki i kroimy w grube plastry.

W między czasie na 2 łyżkach oliwy podsmażamy czosnek i dodajemy przygotowaną paprykę. Do całości dolewamy mleko i starty kozi ser. Wszystko gotujemy przez 3 minuty bez przykrycia, doprawiamy solą i pieprzem. Całość miksujemy blenderem na jednolity sos.

Makaron z cukinii przygotowujemy przy użyciu specjalnego urządzenia lub obieraczki do warzyw. przelewamy wrzątkiem. 

Na dnie talerza wylewamy sos, na którym układamy "gniazdo" z makaronu z cukinii. Całość posypujemy posiekaną natką pietruszki.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...