6/30/2013

Przewodnik smakosza: Irlandzkie sery

Francuscy i włoscy producenci sera powinni mieć się na baczności, ponieważ po piętach depczą im małe, rodzinne firmy z Irlandii.

Na Zielonej Wyspie produkuje się ponad 140 rodzajów sera, zarówno tego pasteryzowanego, niepasteryzowanego, z mleka krów, kóz czy owiec.

Camembert lub Parmigiano Reggiano na kontynencie produkowany jest w wielu miejscach, dlatego przy jego tworzeniu obowiązują restrykcyjne przepisy, które zapewniają spójne standardy. Irlandczycy mają bardziej elastyczne podejście do produkcji, dzięki czemu mogą pochwalić się jej większą różnorodnością.

Charakterystyczną cechą wyspiarskiego sera jest to, że mleko do jego produkcji pozyskiwane jest od jednego stada. O oryginalności produktu może świadczyć wytwórca, będący najczęściej właścicielem farmy. Sery są wyrabiane ręcznie, mają certyfikaty autentyczności i łatwo sprawdzić skąd pochodzą. I co najważniejsze, niewielkie stada krów są wypasane na wolnym wybiegu, dlatego smak mlecznych produktów jest tak wyjątkowy. Oto kilka najciekawszych, które warto spróbować.

Ser Blarney wytwarzany jest z mleka krowiego. Dojrzewa przez około trzy miesiące. Po tym czasie staje się półtwardy i pikantny.

Cahill's Porter mozaikowy wygląd powstaje po zmieszaniu sera Cheddar z piwem Guinness. Ma lekko słodko-słony smak z nutami czekolady i dymu.

Drumlin wytwarzany jest z surowego mleka. Ser dojrzewa i twardnieje przez co najmniej 6 tygodni. Charakteryzuje się łagodnym smakiem.

Kilcummin to tradycyjny ser którego miąższ jest w kolorze złotym zaś skórka ciemna, pokryta bordowymi liniami lub otworami. Ma delikatny smak i intensywny

Knockalara Sheep's  powstaje z pasteryzowanego mleka owiec z dodatkiem wegetariańskiej podpuszczki. Można go podawać zarówno z makaronem jak i do sałatek. Ser ma cytrynowy posmak.

W poszukiwaniu irlandzkich serów proponujemy odwiedzić sklepy, zajmujące się sprzedażą nabiału z różnych, europejskich krajów. Można także wybrać zakupy on-line poprzez Irlandzkie Stowarzyszenie Producentów Serów.

Cooleney
Cahill's Potter
Drumlyn
Tekst: www.luxlux.pl
zdjęcia: internet

6/28/2013

Le Targ w Miasteczku Wilanów

W najbliższą sobotę 29 czerwca w Miasteczku Wilanów rusza lokalna odsłona Le Targu. Targ odbędzie się na skwerze u zbiegu ulic Kieślowskiego i Herbu Szreniawa. Targ zdrowych produktów regionalnych prosto od producentów będzie odbywał się w tym miejscu w każdą sobotę.  Otwarciu nowego targu będą towarzyszyły pokazy kulinarne, spotkania i warsztaty. Wśród producentów spotkamy m.in Pana Sandacza z rybami, soki z Wiatrowego Sadu, Homemade z zupami, warzywa z Eko Ogródka, wędliny z Bartłowizny, jaja od Rozkosznej Kurki i wielu innych.
Gdzie: skwer u zbiegu ul. Krzysztofa Kieślowskiego i ul. Herbu Szreniawa, Miasteczko Wilanów

Kiedy: 29 czerwca (sobota), godz.9:00-15:00 i w każdą kolejną sobotę

Strona internetowa: Facebook

6/24/2013

Przewodnik warszawski: JA I TY CAFE BAR

Cicha, klimatyczna kawiarnia w centrum miasta? To na pewno Ja i Ty Cafe. Choć jej adres to ulica Mokotowska, wcale nie słychać tam gwaru miasta. Trzeba wejść w bramę pod numerem 12. Kamienica, nazywana kamienicą Metodystów (mieści się tu siedziba kościoła Ewangelicko-Metodystycznego) ma maleńkie, wewnętrzne podwórku. Tu właśnie jest ogródek Ja i Ty Cafe.

Kompletnie nie słychać tutaj miejskiego hałasu, bo grube mury kamienicy z 1910 roku skutecznie je wygłuszają. Kolejne plusy to przyjemny chłód i możliwość posiedzenia na podwórku, a nie przy ruchliwej ulicy. Nie da się jednak poobserwować przechodniów, ale za to można spokojnie porozmawiać i odpocząć.

W miejscu, w którym teraz jest Ja i Ty Cafe był kiedyś garaż należący do Metodystów, ostatnio pierogarnia, a od grudnia ubiegłego roku Ja i Ty Cafe – tak krótko o historii tego miejsca opowiedziała mi Małgorzata Ciesielska, współwłaścicielka kawiarni. Prowadzenie kawiarni zawsze było jej marzeniem, teraz się udało i to w duecie z przyjaciółką.

Zawsze możemy wybrać się tu na pierogi, bo z reguły jest ich kilka rodzajów, np. ruskie, ze szpinakiem i soczewicą, mięsem i kaszą gryczaną. Za chwilę pojawią się też z jagodami. Codziennie jest również inna warzywna zupa krem, a latem chłodnik. Na  deser warto spróbować aromatycznego brownie z dodatkiem orzechów. Mocny atut Ja i Ty Cafe to także kawa. Dobrze znana z wakacji we Włoszech, gdzie jest bardzo popularna – Tiziano Bristot. To średnio palona mieszanka arabiki (80%) i robusty (20%) o mocnym aromacie. Bardzo dobrze smakuje także jako kawa mrożona.

Najpopularniejszy teraz smothie to orzeźwiająca mieszanka soku pomarańczowego, mango i mięty. Świeża mięta w Ja i Ty jest zawsze, bo to także niezbędny składnik mojito. Ten popularny drink jest tutaj zarówno w wersji z alkoholem, jak i bez. Już wkrótce pojawią się tu wina i to w dużym wyborze – m.in. z Francji, Hiszpani, Chile, a także włoskie prosecco idealne na upalne wieczory. Wina to pasja jednej ze współwłaścicielek, można liczyć na jej pomoc przy wyborze. Fachową, ale serdeczną, bo w Ja i Ty jest jak u przyjaciółek z sąsiedniego podwórka.

Foto: własność Ja i Ty Cafe




Tekst: www.luxlux.pl
zdjęcia: internet

6/23/2013

Przygotowanie makaronu do lasagne

Gdy kilka lat temu na rynek wszedł makaron do lasagne, nie wymagający gotowania, wydawało się, że to koniec udręki. Wydawało się, że już nie będziemy musieli zmagać się z lepkim makaronem.-Jednak makaron bez ugotowania nie sprawdza się w lasagne z dużą ilością sos - np. na bazie pomidorów, mimo że może całkowicie pokryć makaron podczas pieczenia.


Ale suche płaty makaronu do lasagne to wciąż dobry pomysł. Odpowiednie,przed-gotowanie makaronu lasagne nie jest bardzo trudne.


Doprowadzamy garnek osolonej wody do wrzenia. Dodajemy makaron do garnka, za pomocą szczypiec, aby zapobiec ich sklejaniu się podczas gotowania. Tymczasem, rozkładamy kilka dużych czystych ręczników. Wyciągamy makaron z wrzącej wody, gdy jest ledwo giętki, ale nadal twardy. Po wyjęciu z wody, układamy makaron na ręczniku. Kładziemy dodatkową warstwę ręcznika na wierzch, jeśli potrzeba. Zostawiamy makaron do ostygnięcia przed robieniem lasagne.



6/22/2013

Przewodnik konesera : Pancetta

Pancetta jest często nazywana włoskim boczkiem. To w sumie prawda, ale w przeciwieństwie do zwykłego boczku, który jest najczęściej wędzony, pancetta nie jest wędzona, a utwardzana ​​się w soli i przyprawach, takich jak gałka muszkatołowa, pieprz i koperek. Następnie jest suszona przez kilka miesięcy.


Poza Włochami, pancetta najczęściej jest rolowana tak, aby tłuszcz i mięśnie okręcały się wokół siebie. Pancetta może być również zrobiony w postaci grubego plastra, tak, że tłuszcz jest głównie na jednej stronie. Zrolowaną pancettę można normalnie pokroić w okrągłe plastry, cienkie jak papier, zanim dodamy ją do smażenia, natomiast pancettę w kawałki zwykle siekamy lub kroimy przed dodaniem do potrawy.

Pancetta dodaje charakterystyczny smak wieprzowiny do makaronu i innych potraw. To tradycyjna baza dla wielu klasycznych makaronów, jak carbonara lub all'amatriciana.

6/21/2013

Are fries really French?

Jemy je z hamburgerami, Francuzi podają je do steków, Belgowie lubią je z małżami.

To co Amerykanie nazywają frytkami (w Wielkiej Brytanii, Australii i Nowej Zelandii, często grubo cięte głęboko lub "French-fried" ziemniaki są określane jako żetony), we Francji są nazywane Pommes - czyli po prostu frytki. Więc dlaczego nazywamy je po angielsku francuskimi?

Niektórzy mówią, że to ze względu na "francuską" technikę cięcia ziemniaków, a inne, że "French-fried" jest metodą gotowania, albo że nazwa została zapożyczona od anglojęzycznych żołnierzach z czasów II wojny światowej, którzy jedli frytki w Belgii, nazywając je "francuskimi", ponieważ  francuski był językiem urzędowym armii belgijskiej. Belgowie są zwykle uważani za wynalazców francuskiego specjału, choć przynajmniej jeden historyk twierdzi, że frytki były po raz pierwszy wprowadzone w Hiszpanii.


We eat them with hamburgers, the French serve them with steak, the Belgians like them with mussels.

What Americans call French fries (in Britain, Australia and New Zealand, often thick-cut deep- or "French-fried" potatoes are referred to as chips) are called pommes frites -- or just frites -- in France. So why do we call them French?

Some say it's because of the "French" cut of the potatoes; others, the "French-fried" cooking method; or that the name caught on after English-speaking World War I soldiers ate fries in Belgium, naming them "French" because that was the official language of the Belgian army. The Belgians are generally considered the originators of the French fry, although at least one historian argues that fries were first introduced in Spain.


6/20/2013

Przewodnik warszawski: Martin’s Good Meat


Na warszawskim Mokotowie, na ulicy Przejazd, znajdziecie sklep Martin’s Good Meat oferujący wysokiej jakości mięso. Ideą właściciela Martina Gimenez Castro był sklep z selekcją najlepszych steków do przyrządzenia samemu w domu. W ofercie sklepu znajdziemy duży wybór steków wołowych z bydła rasy Hereford, selekcję najlepszych polskich mięs i wędlin oraz produkty hiszpańskie. Flagowymi produktami są tu: rostbef, antrykot z kością i bez, jagnięcina z Warmii rasy Merynos, polędwica wołowa Limousine.




PRAKTYCZNE INFORMACJE:

Adres: ul. Przejazd 4/7, Warszawa

Godziny otwarcia:  Pon-Pt 10:00 – 19:00

Telefon: +48 797 866 131

Średnie ceny: 70-110zł/kg

Strona internetowa: Facebook Fanpage

Dzielnica: Mokotów

zdj. Martin's Good Meat - fb
Tekst: www.warsawfoodie.pl

6/19/2013

Sernik na zimno z truskawkami

Ten przepis sernika na zimno, nie wymagającego pieczenia, z owocami zalanymi galaretką na wierzchu jest chyba znany tylko, Nam, Polakom.  W tym przepisie nawet spód nie wymaga pieczeni , co czyni go idealnym deser, jeśli nie chcemy nawet włączać piekarnika.

Składniki:

spód:
1,5 szklanki waniliowych ciasteczek maślanych
30g cukru
57g masła, roztopionego

masa:
230g serka homogenizowanego, w temp. pokojowej
1/4 szklanki cukru
1 łyżeczka wanilii
1 kubek bitej śmietany

wierzch z galaretki:
85g opakowanie galaretki o smaku truskawkowym
1/2 szklanki kostek lodu
300g truskawek, pokrojonych na pół
bita śmietana do dekoracji, według uznania


spód: W małej misce mieszamy pokruszone ciasteczka, 30g cukru i roztopione masło. Wypełniamy dno tortownicy o średnicy 20-22 cm, pergaminem. Wykładamy powstała masą dno przygotowanej formy i przechowujemy w lodówce, aż będziemy mieli gotowe wypełnienie.

masa: W średniej misce ucieramy ser z 1/4 szklanki cukru  i wanilią, do momentu aż całkowicie ciasto będzie gładkie i miękkie. Może to potrwać od kilku minut do 5 lub więcej, w zależności od temperatury sera.

W osobnej średniej misce, ubijamy śmietanę, na sztywno. Dodajemy 1/4 bitej śmietany do mieszaniny sera i mieszamy ręcznie. Następnie dodajemy resztę pozostałej bitej śmietany. Całość przekładamy do przygotowanej formy, wygładzając wierzch. Wkładamy do lodówki.

galaretkowy wierzch: Przygotowujemy galaretkę z godnie z instrukcją na opakowaniu. Dodajemy lód, mieszając, aż się całkiem rozpuści. Odstawiamy na 5 minut lub do czasu gdy lekko zgęstnieje. W tym czasie układamy i truskawki w jednej warstwie z ozdobnym motywem na wierzchu. Wylwamy zagęszczoną galaretkę na sernik. Przykrywamy folią, nie pozwalając plastikowi dotykać powierzchni galaretki. Chłodzimy przez kilka godzin lub całą noc.

Serwowanie: Wyjmujemy sernik z tortownicy i kroimy w plasterki. Podawajemy z klekem bitej śmietany, jeśli ktoś lubi.


Przewodnik warszawski: Sklep dla pracowitych łasuchów

Na warszawskim Mokotowie otwarto niedawno sklep z akcesoriami do przygotowywania słodkich wypieków. Wielbiciele słodkości znajdą w nim wszystko, co potrzeba, aby był deser był smaczny i apetyczny. Można w nim kupić formy, naczynia i przeróżne akcesoria do pieczenia na grillu i w piekarniku. Znajdziemy tu  akcesoria do pieczenia na słodko i wytrawnie, przy pomocy których możemy samodzielnie upiec ciasta, ciasteczka, mięsa, owoce morza, chleb, suflety, torty  i wiele innych. Dzięki produktom z Bake Shop możemy również udekorować, a potem odpowiednio zaprezentować gotowe wypieki.



Adres: ul. Skolimowska 4, Warszawa

Godziny otwarcia:  pon.-piąt. 11:00-18:00, sob. 11:00-15:00

Telefon: 22 297 41 14

Strona internetowa: Facebook Fanpage

Dzielnica: Mokotów

zdj. Bake Shop - Facebook
źródło: www.warsawfoodie.pl

6/18/2013

Crema catalana

Crema Catalana lub po prostu krem kataloński jest hiszpańską wersją francuskiego deseru creme brulee. Ze względu na bliskość Katalonii od Francji, niektórzy uważają, że słynny francuski deser rzeczywiście pochodzi z Katalonii!  Jest to świetny deser na wiosnę, ponieważ jest on także nazywany Crema de Sant Josep lub śmietaną św Józefa, tradycyjnie przygotowywany na 19 marca, którego wypada Dzień Świętego Józefa, czyli hiszpański odpowiednik Dnia Ojca. Jest to świetny deser, można go przygotować wcześniej, ponieważ jest bardzo łatwy w przygotowaniu i wymaga tylko 2-3 godzin lodówce przed podaniem. Przed podaniem wystarczyć tylko podgrzać i skarmelizować cukier na wierzchu i gotowe!

Składniki (4 porcje):

1 szklanka cukru
4 żółtka
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 laska cynamonu
1/2 cytryny, skórka, starta
2 szklanki mleka


W garnku, ubijamy razem żółtka i  3/4 szklanki cukru, aż dokładnie wszystko się wymiesza i uzyska konsystencję pianki. Dodajemy laskę cynamonu i startą skórkę z cytryny.

Mieszamy mąkę kukurydzianą z 2 łyżkami zimnego mleka, a gdy dobrze wymieszamy wlewamy do pozostałych 2 filiżanek mleko. Powoli ogrzewamy mieszaninę, stale mieszając, aż zgęstnieje. Zdejmujemy garnek z ognia.

Wskazówka: Gdy mieszanina gęstnieje i poczujemy opór, mieszając, zdejmujemy garnek z ognia, aby nam się nic nie zwarzyło! Tekstura przegrzanego kremu będzie ziarnista zamiast gładka i kremowa.

Wyjmujemy laskę cynamonu i rozdzielamy krem do 4 kokilek. Pozostawiamy do ostygnięcia, a następnie wstawiamy do lodówki na co najmniej 2-3 godziny. Przed podaniem podgrzewamy w mikrofalówce lub piekarniku grill. Po wyjęciu z lodówki posypujemy po wierzchu resztą cukru. Kiedy piekarnik jest gorący, umieszczamy kokilki w piekarniku i czekamy, aż cukier się skarmelizuje, zamieniając  kolor na złoty i brązowy. To może potrwać 10 minut lub więcej, w zależności od piekarnika. Wyjmujemy i natychmiast podajemy. Jeśli chcemy, możemy podawać schłodzony krem, ale myślę, że ma więcej smaku, gdy podawany jest na ciepło.

6/16/2013

Przewodnik warszawski: najlepszy tort bezowy w mieście

W letnie, często upalne dni najlepiej smakują desery lekkie, delikatne, ze świeżymi owocami. Na pewno w ich rankingu wysoką pozycję zajmuje tort bezowy. Można go zjeść w wielu kawiarniach i restauracjach. Mało tego, wiele lokali oferuje nawet kilka rodzajów takich tortów, bo świetnie komponują się one z różnymi owocami. Teraz są to truskawki, za chwilę pojawią się jagody i maliny. Klasyka wśród letnich tortów bezowych to beza Pavlovej.

Ten deser powstał na cześć rosyjskiej balleriny, Anny Pavlovej. Pewnie dlatego jego bazą została krucha beza, która może przypominać spódnicę baletnicy. Na jej wierzch wykłada się bitą śmietanę i świeże owoce. W Australii, gdzie powstał deser była to mieszanka owoców – truskawek, brzoskwiń, kiwi, bananów, malin.

Nigella Lawson proponuję bezę Pavlovej z liczi i marakują oraz sosem malinowym. Jednak chyba najpopularniejsza stała się jej  wersja z jednym rodzajem owoców, np. z truskawkami. Trzeba przyznać, że to bardzo udany smakowo duet. Zapraszam, tym razem do bardzo słodkiego Przewodnika Warszawskiego.


„Smaki Warszawy” To idealne miejsce dla wielbicieli tego deseru, można tu spróbować go w różnych wersjach, także z grejpfrutem czy kiwi. Jednak zdecydowanie najpopularniejsza jest beza z żurawiną. Krucha beza przekładana jest kremem na bazie żółtek i śmietany i konfiturą z kwaśnych żurawin. Mistrzowskie połączenie słodkiej bezy i cierpkiej żurawiny.

Torty bezowe dla tej kawiarni przygotowuje Daga, blogerka, która ma pracownię cukierniczą. Od kiedy tylko powstał „Kubek w kubek” (kilka miesięcy temu) zawsze można tu zjeść bezę malinową, choć to jeszcze nie sezon na te owoce.
Daga wykorzystuje maliny mrożone, krem przygotowuje na bazie mascarpone i bitej śmietany. A sama beza jest niebywale krucha. – Zawsze przygotowuje ją na bazie bardzo dobrych białek. Jajka muszą być od szczęśliwych kur – zdradza Daga. Teraz w „Kubek w kubek” można spróbować także bezy z truskawkami lub rabarbarem -to rzadko spotykane połączenie.

Cukiernia Stary Dom. Kolejne miejsce, gdzie możemy wybierać wśród bezowych kombinacji smakowych. Z reguły jest beza z truskawkami, żurawiną, w sezonie z malinami i jagodami.
Która z nich jest najpopularniejsza? Dowiedzieliśmy się, że zdecydowanie ta z żurawiną. Ma swoich wiernych wielbicieli. Przekładana jest wytrawną bitą śmietaną z dodatkiem wanilii. Sama beza jest tutaj krucha, ale też bardzo puszysta, z dużą ilością pianki.

Warszawa Wschodnia by Mateusz Gessler. W menu tej restauracji jest doskonały tort bezowy z truskawkami i dodatkowo musem truskawkowym. Przekładany jest dużą ilością kremu na bazie mascarpone, z dodatkiem alkoholu (likier pomarańczowy). Sama beza jest puszysta i bardzo krucha. To deser niesamowicie aromatyczny i lekki. W planach są już kolejne bezy z owocami sezonowymi, niedługo pojawi się wersja jagodowa.

By the Way Bottega kulinarna. Tutaj karta deserów jest krótka, tylko trzy pozycje. Od zawsze jedną z nich jest tort bezowy. Delikatny, przesiąknięty aromatem pomarańczy. To zasługa skórki pomarańczowej i likieru cointreau w kremie z mascarpone i śmietany.
Nie ma tu świeżych owoców, ale próby wprowadzenia innej niż ta wersji bezy w BTW nie powiodły się. Stali klienci wciąż domagali się bezy pomarańczowej – powiedziała nam Agnieszka Dudzińska, właścicielka restauracji. Sama beza jest cieniutka i krucha, tort nie jest zbyt wysoki. W sam raz na deser po dobrej kolacji.

Tekst: www.luxlux.pl
zdjęcia: internet

6/15/2013

Tort orzechowy

Składniki:

75g orzechów włoskich
225g miękkiego masła
225g cukru trzcinowego
4 duże jajka 
225g mąki tortowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
150g miękkiego masła
150g cukru pudru, przesianego
250g krówki, z grubsza posiekanej
25g orzechów laskowych, pokrojonych na połówki


Rozgrzewamy piekarnik do 190 ° C. Smarujemy masłem dwie tortownice o średnicy 20cm i wykładamy krążkami papieru do pieczenia

Wkładamy orzechy do miksera i miksujemy je impulsowo aż posiekane na bardzo małe kawałki.
Umieszczamy masło i brązowy cukier, jajka, mąkę i proszek do pieczenia do malaksera i miksuemy  impulsowo aż  składniki będą dobrze połączone. Może trzeba będzie zdjąć pokrywę raz lub dwa razy i naciśnij mieszaninę dół z gumową szpachelką.
Dodajemy posiekane orzechy do ciasta i mieszamy, aż się połączą. Łyżką nakładamy mieszankę równomiernie do dwóch form i wygładzamy powierzchnię. Pieczemy na środkowym poziomie pieca przez 25 minut lub do momentu, aż ciasto dobrze wyrośnie.
Wyjmujemy formy z piekarnika i pozostawiamy do ostygnięcia na pięć minut przed odkrojeniem nożem wokół krawędzi każdego ciasta i obróceniem go na kratce. Zejmujemy ze spodu papier do pieczenia i pozostawiamy do całkowitego ostygnięcia.

krem: wkładamy masło do malaksera lub miski, dodajemy cukier puder i 150g  posiekanej krówki. Mieszamy, aż masa będzie gładka i kremowa. Dodajemy dodatkowo 2-3 łyżeczki mleka, jeżeli jest to konieczne, tak, żeby krem był lekki w smarowaniu.
Umieszczamy jeden ze spodów na paterze i rozprowadzamy połowę kremu. Nakładamy 2 spód i rozprowadzamy pow wierzchu i bokach pozostały krem. Dekorujemy połówkami orzechów laskowych.

Street Food Festival by Tomasz Jakubiak

W najbliższą niedzielę, 16 czerwca  w Miasteczku Wilanów odbędzie się Street Food Festival by Tomasz Jakubiak czyli festiwal rosnącego na popularności jedzenia ulicznego. Festiwal będzie miał formę pikniku na świeżym powietrzu, gdzie będzie można spróbować jedzenia serwowanego przez kilkanaście restauracji i barów na specjalnych stoiskach i bezpośrednio z mobilnych food trucków. W Wilanowie pojawią się popularne warszawskie burger bary takie jak Bobby Burger, Town Burger, Cheeseburger Slowfood czy krakowski Moa Burger. Uliczne jedzenie to nie tylko burgery. Będzie też można zjeść zapiekanki od Zapiekanka Snack Bar, ziemniaki w stoisku Groole czy kiełbaski w Wurst Kiosk. Meksykańskie nurty street foodu zaprezentują Spoco Loco i Dos Tacos. Podczas festiwalu zagrają dj’e, którzy będą miksować muzykę na żywo. Zaplanowano także specjalny plac zabaw dla dzieci, które będą pod opieką animatorów. Grzegorz Łapanowski poprowadzi warsztaty dla dzieci, a Tomasz Jakubiak pokazy kulinarne.  Warsaw Foodie jest patronem medialnym wydarzenia.
Gdzie: ul. Sarmacka 10, Warszawa Wilanów
Kiedy: 16 czerwca, niedziela, od godz. 12:00-20:00
Strona internetowa: Facebook

6/14/2013

Sangria

Pewnie nie wiele osób wie, że Sangaree to określenie znanego drinka Sangria. Najprawdopodobniej do Europy (jako napój) przywieźli go hiszpańscy koloniści z wypraw po wyspach rejonu morza karaibskiego.


Sangaree to przekręcone hiszpańskie słowo sangrie, oznaczające krew. Przygotowanie trunku było bardzo proste, ponieważ sporządzano je (podobnie jak dzisiaj) na bazie czerwonego wina z dodatkiem soku z owoców, brązowego cukru i gałki muszkatołowej.

Nie można wyobrazić sobie lepszego trunku w miejscach o tropikalnym lub ciepłym klimacie. Współcześnie podaje się Sangaree w temperaturze pokojowej z dodatkiem kostek lodu i świeżych cytrusów, by zintensyfikować smak wina, ale jeszcze w początkach ubiegłego wieku można było skosztować drinka robionego z mocnego piwa, wiśniowego wina, porto, whiskey lub brandy. Barmani mieszali napój z różnymi, aromatyzowanymi likierami, za każdym razem tworząc nowy i niepowtarzalny smak „krwistego trunku”.

Składniki:

3 części czerwonego wina
1 część soku z pomarańczy
2 części lemoniady
lód

owoce:

pomarańcze
cytryny/limonki
truskawki


Cienko kroimy 1 pomarańczę, truskawki i cytrynę. Sok z 3 pozostałych pomarańczy wyciskamy do dzbanka i dodajemy wino. Dobrze mieszamy, następnie dodajemy pokrojone owoce i lód.

Jak czytać etykiety win?

ZOBACZ TEŻ PRZEPIS NA BEZALKOHOLOWĄ SANGRIĘ

Risotto z pomidorami i bazylią

Składniki:

2 łyżki oliwy z oliwek
pół cebuli, drobno posiekanej
ząbek czosnku, zgnieciony
200g risotto ryż, np. arborio
sól i świeżo zmielony czarny pieprz
300ml wody
10 pomidorki, przekrojone na połówki
½ łyżeczki nasion kolendry, lekko zgniecionych
2 łyżki sera mascarpone
garść świeżej bazylii


Rozgrzewamy patelnię na średnim ogniu, dodajemy oliwę z oliwek i delikatnie podsmażamy cebulę przez 3-4 minuty lub do miękkości. Dodajemy czosnek i smażyć przez kolejną minutę.

Dodajemy ryż, mieszając w oliwie z oliwek. Smażymy przez 1-2 minuty, lub do czasu, gdy ryż
będzie półprzezroczysty. Doprawiamy solą i świeżo zmielonym czarnym pieprzem. Dodajemy wodę i doprowadzamy do łagodnego wrzenia. Przykrywamy pokrywką i gotujemy przez 15 minut.

Tymczasem przekrojone na pół pomidorki kładziemy na blasze do pieczenia, skrapiamy odrobiną oliwy z oliwek i doprawić solą i świeżo zmielonym czarnym pieprzem. Pieczemy w piekarniku przez 5-6 minut, aż pomidory będą delikatne.

Do tej pory, ryż powinien wchłonąć już całą wodę. Zdejmujemy pokrywę i dobrze mieszamy. Dodajemy ser mascarpone i posiekaną bazylię i dobrze mieszamy. Dodajemy wodę, jeśli risotto jest zbyt suche. Serwujemy, nakładając 3 łyżki risotto na talerz i dekorujemy podpieczonymi pomidorkami. Smacznego!

6/13/2013

Piknik Gazety Co Jest Grane

Już w najbliższą sobotę w Królikarni odbędzie się coroczny Piknik Gazety Co Jest Grane. W tym roku w programie m.in. spektakl Teatru IMKA, pokazy filmów Sugar Man i Jiro śni o sushi, koncerty Voo Voo i Marka Dyjaka. Piknik zapowiada się też bardzo interesująco od strony kulinarnej. Podczas imprezy karmić będą m.in.Delikatesy Esencja, Beirut, Kosmos Kosmos, Smaki Warszawy i Słony. Przykładowo w namiocie Słonego zjemy m.in. sznytki ze smalcem i ogórkiem małosolnym, z białą kiełbasą, z gzikiem, a także Leberkase w bułce i Hotdog a’la Słony, czy kiełbaski prosto z Wiednia. Organizatorzy zapewniają obfitą ofertę w umiarkowanych cenach.


KIEDY: Sobota, 15. Czerwca 2013, 12:00 – 23:00
GDZIE: Królikarnia, ul. Puławska 113a, Warszawa

Zwycięskie dania Nocy Restauracji 2103

Tegoroczna Noc Restauracji odbywała się w Poznaniu, Gdańsku i Białymstoku pod koniec maja. Do późnych godzin nocnych można było oglądać pokazy szefów kuchni i próbować dań, które zostały przygotowane specjalnie na to wydarzenie.

Tematem przewodnim tegorocznej imprezy było odczarowanie składników regionalnych. Kucharze we wszystkich miastach wyjątkowo się starali, bo  nagroda Grand Prix Nocy Restauracji ma coraz większe znaczenie. Na najlepszą potrawę każdy mógł oddać swój głos. Teraz już znamy zwycięzców i ich wspaniałe dania.

W Gdańsku pierwszą nagrodę zdobyła restauracja Swojski Smak. Serca smakoszy podbiła pierś z gęsi z kaszubskiej hodowli na truskawkowo-melonowym ratatouille z balsamico, podana z puree z młodych marchewek z dodatkiem świeżej kolendry.



Nad morzem gęsina pobiła ryby, zaś w Białymstoku doceniono ...łososia. Podobnie jak w ubiegłym roku zwyciężyło danie przygotowane przez KOKU Sushi - tatar z łososia z żubrówką, ser kozi w tempurze, makrela marynowana oraz śledź w sosie z buraków.




A jaki smak triumfuje w Poznaniu? Nagroda trafiła do rąk szefa kuchni restauracji Blow Up Hall - Tomka Trąbskiego.  Przygotował on polędwicę wołową ze smardzami nadziewanymi musem z perliczki i sosem z kaczki. Brzmi pysznie. I choć wydawałoby się, że następna Noc Restauracji dopiero za rok... to jednak nie jest to do końca prawda.

Fot. Kulinarny Poznań
Fot. Kulinarny Poznań
Jak zapewnia pomysłodawca i organizator tej imprezy, Hubert Gonera, z uwagi na olbrzymie zainteresowanie Nocą Restauracji (rzeczywiście w restauracjach poznańskich trudno było o wolny stolik!) już przygotowywana jest w Poznaniu jej edycja jesienna (7-8 września). Będzie ona miała nieco inną formułę, a jej tematem przewodnim będzie oliwa, wino i ser. To oczywiste nawiązania do smaków śródziemnomorskich.

Wrześniowe wydanie Nocy będzie nosić nazwę Noc Restauracji Underground. Szczegółów można szukać już wkrótce na stronach www.nocrestauracji.pl oraz www.kulinarnypoznań.pl

6/12/2013

Przewodnik warszawski: L'arc

Restauracja francuska L’ARC jest usytuowana na ulicy Puławskiej. Miejsce specjalizuje się w kuchni francuskiej, a także w owocach morza. Jest jednym z niewielu miejsc posiadającym homarium, w którym poza homarami znajdziemy największy wybór ostryg w Warszawie. Kuchni szefuje Marcin Legut. L’ARC dobrze sobie radzi zarówno w daniach a la carte, jak i zestawach lunchowych. Podawane w atrakcyjnej cenie 19zł są zaliczane do jednej z najlepszych ofert lunchowych w okolicy.






 Menu jest bardzo bogate – i przystawki, i zupy, i sałaty, i mięsa, i owoce morza, i kilka dań z homarem w roli głównej. Czasem mówi się, że zbyt szerokie menu to błąd, jednak ten przesąd nie znalazł tu potwierdzenia.
Tutaj poczujemy się jak we Francji, bowiem wystrój, muzyka i kuchnia są francuskie. Zdecydowanie pierwsza rolę odgrywa tu homar, którego możemy najpierw zobaczyć w akwarium a potem na swoim talerzu. Oczywiście oprócz homara można tu zjeść inne ryby, a także śniadania, sałaty, pasty, zupy, mięsa- także wybór jest ogromny. Dodatkowo wybór win czy innych trunków jest wystarczający! 


6/11/2013

Tartaletki z kremem Patissiere i owocami

Te lekkie, słodkie tarty z kremem Patissiere są proste do wykonania i wyglądają oszałamiająco. Pamiętajcie, że zawsze możecie użyć swoich ulubionych owoców.

Składniki (na 4 średnie tartaletki):

ciasto:
350g mąki pszennej
szczypta soli
125g masła, schłodzonego w lodówce
125 g cukru pudru
2 jajka  całe i 1 żółtko tylko
1 jajko, żółtko, rozbełtane 

crème Patissiere:
500ml mleka pełnotłustego
2 laski wanilii, nasiona usunięte
6 jaj, żółtka tylko
120 cukru pudru
50 g mąki pszennej
4 łyżki nalewki wiśniowej

dekoracja:
dowolnych owoców, świeżych lub z puszki

ciasto: rozgrzewamy piekarnik do 190 C. Smarujemy masłem i obsypujemy mąką dna form do tartaletek. Mieszamy mąkę i sól razem w dużej misce. Dodajemy spłaszczoną łyżkę masła prosto z lodówki do mąki i rozcieramy. Dodajemy cukier, wymieszane jajka i żółtka jaj. Delikatnie mieszamy aż do uzyskania jednolitej konsystencji.

Posypujemy mąką powierzchnię stolnicy, wykładamy ciasto i ugniatamy aż do uzyskania gładkiej miękkiej faktury ciasta. Formujemy ciasto w kulę. Wkładamy ciasto do lodówki, aby schłodziło się na minimum godzinę, najlepiej na noc.

Wyjmujemy ciasto z lodówki i posypujemy mąką powierzchnię stolnicy/blatu. Rozwałkowujemy ciasto na grubość 2-3 mm i wycinamy 4 duże krążki, tak aby brzegi lekko wystawały po włożeniu do formy. Po wypełnieniu form, każdą przykrywamy kawałkiem papieru do pieczenia, na który wysypujemy fasolę dla obciążenia. Wstawiamy do lodówki na 30 minut.

Po schłodzeniu, kładziemy tarty na blasze i pieczemy przez 15 minut. PO tym czasie zdejmujemy papier z fasolą i smarujemy powierzchnię tartaletek roztrzepanym żółtkiem, wkładamy z powrotem do piekarnika na kolejne 8 minut. Wyjmujemy z piekarnika i pozostawiamy do ostygnięcia na 15 minut. Następnie przycinamy krawędzie i kładziemy na kratce do ostygnięcia.

patissiere crème: umieszczamy mleko, nasiona wanilii i strąki w dużym garnku i całość podgrzewamy delikatnie. Jaja, cukier i mąkę wrzucamy do dużej miski i mieszamy, aż całość zmieni kolor i stanie się blade. Stopniowo dodajemy ciepłe mleko i wanilię do mieszaniny jaj, mieszamy, a następnie wlewamy mieszankę z powrotem do garnka. Gotujemy na małym ogniu, aż go zgęstnienia, następnie wlewamy do czystej miski.

Aby uzupełnić tarty owocowe nakładamy na spody łyżką Patissiere crème  Na wierzchu każdej tarty kładziemy owoce. Tu już liczy się tylko nasza pomysłowość.



6/06/2013

Krucha tarta z owocami

Składniki:

ciasto:
1 szklanka mąki
pół szklanki zmielonych migdałów
1/2 szklanki cukru pudru
1/2 łyżeczki soli
8 łyżeczek zimnego masła, pokrojonego na kawałki
1 duże żółtko

krem:
2 szklanki mleka
1/2 szklanki cukru
łyżeczka kardamonu w proszku
6 łyżek skrobi kukurydzianej
2 duże jajka
2 duże żółtka 
szczypta soli
3 łyżki zimnego masła

dowolne owoce




ciasto: Mąka, migdały, cukier puder i sól umieszczamy w misce malaksera. Miksujemy aż wszystkie składniki będą połączone. Masło kładziemy na powierzchni suchych składników. Zakładamy pokrywę i ponownie miksujemy. Zmniejszamy na niskie obroty i dodajemy żółtka jaj.

Zawijamy ciasto w folię i schładzamy, aż będzie bardzo zimne.

Smarujemy masłem dno i boki fory do tarty. Rozwałkowane ciasto wykładamy równomiernie na dnie i na bokach formy. Schładzamy.

Rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni. Dziurkujemy ciasto widelcem. Tartę pokrywamy papierem do pieczenia na który wysypujemy groch lub fasolę, aby obciążyć ciasto. Pieczemy przez 15-20 minut po czym usuwamy pergamin z obciążeniem. Pieczemy dalej do uzyskania złotego koloru. W sumie 30-35 minut. Po wyjęciu z piekarnika zostawiamy ciasto do ostygnięcia.

krem: Do rondla wlewamy mleko w temp pokojowej z 1/4 filiżanki cukru i 4 strąkami kardamonu. Podgrzewamy dopóki nie będzie bardzo gorące, ale nie wrzące. Zdejmujemy z ognia i ostawiamy na co najmniej 30 minut. Podgrzej mleko, aż się bardzo gorąco.

Następnie ubijamy jajka i żółtka, sól i pozostały cukier na średnio-wysokich obrotach miksera, aż żółty zamieni się na blady a całość będzie bardzo gęsta. Przesiewamy skrobię kukurydzianą  i kontynuujemy ubijanie. Usuwamy strąki kardamonu z mleka. Dodajemy gorące mleko do jaj, cukru i skrobi kukurydzianej i mieszamy. Przelewamy wszystko z powrotem do garnka i gotujemy na średnim ogniu, aż masa zacznie gęstnieć i pojawią się bąbelki. Mieszamy ciągle i gotujemy jeszcze przez minutę. Zdejmujemy z ognia i łączymy w zimnym masłem.

Przenosimy całość do czystej miski i zakrywamy folią. Odstawiamy do lodówki do całkowitego schłodzenia.

Gotowy krem rozprowadzamy równomiernie na upieczonym spodzie tarty. Układamy owoce. Odstawiamy do lodówki na około 30 minut.

6/04/2013

Przewodnik warszawski: BYDŁO I POWIDŁO

Bydło i Powidło Meat-ing Place to nowe, warte uwagi miejsce na kulinarnej mapie Warszawy. Jak informują właściciele: to pierwsza w Polsce jadalnia wołowiny z prawdziwego zdarzenia. Specjalnością miejsca jest argentyńska wołowina, a podstawą menu stek i burger, choć w karcie znajdują się również sałatki w wołowiną, bajgle i kanapki z plastrami mięsa.

Nazwa nie jest przypadkową rymowanką i powidła to drugi bohater miejsca. Na bazie słodkich powideł powstają tu rozmaite sosy specjalnie dobrane do gatunku mięsa i potrawy. Autorskie receptury i własnoręczny wyrób gwarantują wysoką jakość i obiecują ciekawe doznania smakowe.

W ciepłym sezonie Bydło i Powidło zaprasza również na orzeźwiający shake, domową lemoniadę i relaks na leżakach, a do pysznych burgerów proponuje filmowy seans w wieczornym kinie letnim.

Na uwagę zasługuje nie tylko dobre jedzenie, ale również ciekawy wystój wnętrza, który doceniło już kilka prestiżowych tytułów w świecie designu.

Bydło i Powidło Meat-ing Place

Kolejowa 47 – Osiedle 19.Dzielnica, Warszawa

Tekst: www.luxlux.pl
zdjęcia: własność Bydło i Powidło















Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...